Forum

obszczymurek

W związku, że na stronie i forum pojawiły się osoby płci przeciwnej chciałbym rozpocząć dyskusję na temat różnic w sikaniu, plusów i minusów jednej bądź drugiej płci z sikaniem związanych.

Osobiście uważam, że "sikające inaczej" dziewczynki sa w tym elemencie nieco upośledzone. Matka natura nie dała im prącia czyli zwisu męskiego z którym związane są dodatkowe możliwości odsikiwania się. Taka końcówka w jaką my chłopcy zostaliśmy zaopatrzeni pozwala nam na aplikowanie moczu w dokładnie to miejsce, w które chcemy. Trzymając siurdaka w ręce możemy chlustać nim na prawo i lewo. Możemy sikać z wiatrem lub pod wiatr, wysikiwać wzorki na śniegu Very Happy

Poza tym sika się znacznie łatwiej i szybciej gdyż nie musimy się zniżać do pozycji kucznej, sciągać majciorów. Rozsuwamy rozporek i już Exclamation

Czekam na wasze zdanie Exclamation

Mushu

Moje zdanie na ten temat jest takie, że jak będę chciała zobaczyć swoje imię wysikane na śniegu to poproszę o to Ciebie, obszczymurku. Ponadto ileż przyjemności jest w sikaniu na siedząco! Nogi nie bolą od stania, a wiesz, że w moim przypadku to lata nie te Razz

Chciałam dodać również, że ponoć osobniki sikające inaczej mają większy pęcherz moczowy, przez co mogą wypić więcej piwa i oddawać się przyjemności sikania dłużej Razz

Pozdrawiam

Mr Cewnik

Koleżanko Mushu z całym szacuneczkiem chciałbym sprostować jedno któtkie zdanie

" Chciałam dodać również, że ponoć osobniki sikające inaczej mają większy pęcherz moczowy, przez co mogą wypić więcej piwa i oddawać się przyjemności sikania dłużej"

Niestety ale jest to mylne zdanie gdyż naukowo jest udowodnione że osobniki sikajace inaczej mają mniejszy pecherzyk moczowy, a wypicie wiekszej ilości piwa i dłuższa przyjemnośc z sikania zależy w takim razie tylko od osobistych predyspozycji "sikającej inaczej"

A co do dyskusji na temat "lepiej gorzej" to brak "koncówki" wpływa niekorzystnie na oddawanie moczu w plenerze. Prosze sobie wyobrazic ze lejac sobie namietnie pod drzewem zobaczymy dzikie zwierze gotujace sie do ataku - łatwiej jest uciekac z rozsuniętym rozporkiem niż opuszczonymi spodniami, i majtasami:) ratuje jedynie spódniczka! Wiec drogie "sikajace inaczej" - wybierajac sie do lasu ubierajcie przewiewne krótkie spódniczki i nigdy, przenigdy nie zakładajcie majtasów - dla waszego bezpieczeństwa!

obszczymurek

Ja jeśli mogę też chciałbym zdementować część wypowiedzi Mushu. Dla odmiany to pierwsze twierdzenie dotyczące sikania na siedząco. Nie tyle że chciałbym tu dyskutować na temat czy przyjemniej jest sikać na siedząco czy nie (rzecz gustu) ale chciałbym zauważyć, że my chłopcy też możemy jeśli tylko byśmy chcieli SIKAĆ NA SIEDZĄCO Very Happy

a wam trudno raczej byłoby obsikać drzewko, czy murek Smile

Mushu! Wy macie wypas z sikaniem Exclamation

ale My mam full wypas Exclamation

Mushu

Obszczymurku, Ty masz ze wszystkim full wypas Wink

Jarosław Psikuta

Nie uważam, żeby jakakolwiek dyskusja miała tutaj sens. Najlepszym i niezaprzeczalnym argumentem jest to, że Pascual, król moczu, władca pęcherza i największy specjalista w tej dziedzinie jest przedstawicielem płci brzydkiej i używa do sikania "końcówki". Skoro jest on w tym najlepszy to jest to bezapelacyjny argument na wyższość w tej dziedzinie rasy męskiej nad kobietami.

Ale jeżeli mamy mówić o różnicach i aspektach na TAK lub NIE, to przytocze tutaj przykład z lat mojej młodości i dni spędzonych na obozach harcerskich kiedy to z kolegami druhami przed udaniem się na spoczynek gasiliśmy moczem ognisko.
Kiedy jedna koleżanka chciała udowodnić, że także potrafi, na cały obóz rozległ się pisk i tętent stóp biegnących w stronę wody, a my tarzający się po ziemi ze smiechu czuliśmy w powietrzu unoszący się swąd grilowanej dupy.

Mushu

Hehehehehhehehehe, wygrałeś Razz

OMG, posikałam się ze śmiechu Razz

WCkaczka

Drogi Jarosławie! Proszę, żebyś w przyszłości przed komentarzami tego typu dawał ostrzeżenie: "Przeczytanie tego grozi nagłym, wzmożonym atakiem potrzeby oddania moczu" Dlaczego? Bo ledwo zdąrzyłam z wiaderkiem dla Mushu... Twisted Evil

PS. Komentarz do Twojej krótkiej, ale jakże treściwej historyjki: BUAHAHAHAHAHAHAHAHAHA

Jarosław Psikuta

Mushu

Jednak faceci mają lepiej z sikaniem, muszę Wam to przyznać drodzy koledzy. A stwierdziłam to po wczorajszym wieczornym postoju w McShit koło Częstochowy, gdzie stałam w kolejce do damskiego, (a wierzcie mi, że strasznie mi się chciało) podczas gdy do męskiego panowie wchodzili i wychodzili.
Potwierdzam osobiście: MACIE LEPIEJ.
Z żeglarskim pozdrowiem: "Ahoj panie bobrze" odmeldowuję się.

obszczymurek

ja może nieco odchodząc od tematu zapytam pana Psikutę, bo mnie to intryguje:

Jaki jest zapach dziewczęcej grilowanej dupy Question

serowo-cebulowy Question

Jarosław Psikuta

Wprawdzie nie jestem ekspertem w grilowanych dupach, ale trochę się na tym znam, dlatego chętnie odpowiem na twoje pytanie obszczymurku.

Uważam, że swąd zależy od rodzaju dupy, nie będę tutaj przytaczał podziału, który można dokonać, na wiele kategorii. Ale przyjmijmy taki bardzo uproszczony podział na dupy:
a) ze względu na gabaryty dupy dzielimy na:
- małe
- standardowe
- duże
- mamucie

b) ze względu na wygląd stosownie do posiadaczki
- zgrabne
- wysmukłe
- okrągłe
- rzeźbione, itd.

c) ze względu na czystość
- czyste
- zabrudzone
- totalne kakao

No i posługując się tym podziałem chciałbym sklasyfikować naszą koleżankę z obozu:
Dupa jej była bliska standardu, jeżeli chodzi o wielkość, trzeba jej przyznać, że była rzeźbiona (wysportowana dziewczyna była) niestety wiadomo, że na obozie trudno dbać o higienę osobistą (w tamtych czasach nie było toi toi - szło sie do lasu kopało dołek, zasypywało, podcierało listkiem i to wszystko). Tak więc dupa była niestety zabrudzona, mówię niestety, bo wpłynęło to negatywnie na dość przyjemny zapach.

A więc zapch w tym przypadku, a raczej swąd był całkiem przyjemny, przypominał, coś pomiędzy pieczonym indykiem, a smażonym bez tłuszczu boczkiem, niestety ciepło ogrzało nieczystości i dało się wyczuć w powietrzu lekki powiew fosforu.

obszczymurek

Szczerze nie spoziewałem się aż takiego wykładu na ten temat, ale widzę, że mam do czynienia z prawdziwym fascynatem (jeżeli nie ekspertem) damskich tyłków Very Happy

Zastanawia mnie jednak dalej jedna rzecz.. czy udało się zgasić to ognisko? bo jeśli choć kropelka moczu wpadła w ogień to oprócz zapachu fosforu można zapewne było wyczuć zapach amoniaku Smile

Do Mushu!
Nie poddawaj się tak łatwo! Wypunktuj zalety dziewczęcego sikania, plusy bycia kobietą! Na pewno nie jesteś aż tak bardzo na straconej pozycji jak ci się wydaje Very Happy

może po prostu my jesteśmy zakochani w swoim siuśku i nie zauważamy tego że swiat nie kręci się tylko wokół niego. Może siusiak nie jest niezastąpiony Smile

ale o tym przekonać musisz nas Ty! To twoja misja! Very Happy

Mushu

Do niektórych rzeczy siusiak jest wręcz pożądany, ale to nie tematyka tego forum, więc sobie daruję przemowę Twisted Evil

Jarosław Psikuta

Chyba jednak dobrze jest jak jest, bo nie wyobrażam sobie, żeby atutem kobiety miał być siusiak, świat pełen "miriam" byłby straszny.

obszczymurku, tu nie chodzi o fascynacje, czy bycie ekspertem. Od pewnego czasu poprostu wszystko kojaży mi się z DUPĄ!!